Czy sztuczna inteligencja wkrótce wystawi Ci receptę?
- Publikacja:
- 2025-04-14 15:46
- Aktualizacja:
- 2025-04-14 16:21
Amerykański Kongres rozważa wprowadzenie prawa, które umożliwi sztucznej inteligencji (AI) autonomiczne wypisywanie recept. Szalony pomysł czy konieczność wymuszona niedoborami kadry medycznej? I czy w Polsce czeka nas to samo?

Przepisywanie leków na receptę przez AI przewiduje Akt Zdrowych Technologii 2025 (Healthy Technology Act of 2025), który został zaproponowany przez Kongres USA w styczniu br. Jeśli wejdzie w życie, będzie oznaczać rewolucję w medycynie.
AI w roli lekarza
Nawet jeśli tego nie dostrzegamy, sztuczna inteligencja już jest zaangażowana w stawianie diagnozy oraz planowanie leczenia. Przykładowo, AI jest powszechnie stosowana w radiologii do poprawy jakości zdjęć RTG oraz wykrywania zmian patologicznych, które nie są zauważalne dla ludzkiego oka. Dobierając leki oraz najlepsze metody terapii, lekarze coraz częściej korzystają z tzw. systemów wspomagania decyzji klinicznych podpowiadających sposób postępowania zgodny z najnowszymi wytycznymi i badaniami naukowymi. W obydwu przypadkach AI pełni jedynie rolę asystenta lekarza – ostateczna decyzja należy zawsze do człowieka, bo tylko człowiek dysponuje pełną wiedzą o pacjencie.
W myśl nowej amerykańskiej ustawy, AI mogłaby formalnie zostać uznana za „specjalistę uprawnionego do wystawiania recept”. Pod warunkiem, że spełni określone wymogi prawne. Po pierwsze, musi zostać zatwierdzona przez władze stanowe USA, a po drugie – przejść rygorystyczny proces dopuszczenia do użytku przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA), czyli organizację, która dopuszcza stosowanie leków. Warto wspomnieć, że ta sama FDA już teraz certyfikuje algorytmy sztucznej inteligencji. Dotychczas zatwierdziła już ponad 1000 takich systemów, przede wszystkim w radiologii i kardiologii.
Jeśli AI zostanie odpowiednio zaprojektowana, przetestowana i certyfikowana przez FDA, będzie mogła samodzielnie, bez udziału człowieka, przepisywać leki.
Czy AI jest gotowa, aby leczyć pacjentów?
Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Jeśli chodzi o pacjentów chorych przewlekle, którzy od lat stosują te same leki, a ich stan zdrowia jest stabilny, AI mogłaby w teorii przejąć to zadanie od lekarza. Taki system mógłby wcześniej przeanalizować dane z e-kartoteki medycznej i sprawdzić, czy parametry zdrowia chorego są w normie. Zwolennicy podkreślają, że taka zmiana jest konieczna: lekarze są przeciążeni pracą, a kolejki do specjalistów systematycznie się wydłużają. Spowodowane jest to m.in. starzejącym się społeczeństwem. Bez nowych technologii, system zdrowia może po prostu się załamać.
Trzeba też wziąć pod uwagę, że nawet najlepsi lekarze popełniają błędy. Szacuje się, że w USA ok. 5-9% recept zawiera niebezpieczne dla zdrowia pomyłki. AI mogłaby poprawić bezpieczeństwo leczenia pacjentów, wyeliminować część błędów, do tego przyjmując nieograniczoną liczbę pacjentów. W ten sposób lekarze zyskaliby więcej czasu dla pacjentów, którzy przychodzą z problemami zdrowotnymi wymagającymi fizycznej obecności i większej uwagi.
Z kolei przeciwnicy podkreślają, że tylko człowiek może leczyć człowieka, co jest częścią obowiązujących kodeksów etyki lekarskiej. Jeśli taki system AI zawierałby błąd, oznaczałoby to, że błędną receptę otrzymałoby od razu tysiące a nawet miliony pacjentów zanim usterka AI zostałaby wykryta. Niektórzy ostrzegają, że dopuszczenie AI w roli lekarza doprowadzi do systemu zdrowia dwóch prędkości. Pacjenci, których będzie na to stać, będą mogli sobie pozwoli na leczenie przez lekarzy-ludzi. Z kolei mniej zamożni będą obsługiwani przez tanie w użytkowaniu systemy AI.
Przepisanie leku to nie tylko matematyka. Lekarz uwzględnia też indywidualne cechy pacjenta, historię choroby, styl życia, a nawet stan emocjonalny. W tym procesie pod uwagę brane są nie tylko dane medyczne, ale także kontekst leczenia, a nawet życzenia pacjenta.
W Polsce takie zmiany na razie nie są możliwe
Nawet jeśli amerykańska ustawa zostanie przyjęta, proces wdrażania AI-lekarzy będzie trwał latami. Apteki i farmaceuci będą mieć obowiązek weryfikacji takich recept.
W Polsce prawo nie dopuszcza stosowania autonomicznych systemów AI w diagnozie, leczeniu albo profilaktyce. Usługi medyczne może świadczyć tylko lekarze z odpowiednim wykształceniem i uprawnieniami. Takiej sytuacji nie dopuszcza też Kodeks Etyki Lekarskiej (KEL). Od stycznia 2025 roku obowiązuje jego nowa wersja z paragrafem o AI. Zgodnie z nim, jeśli AI jest zaangażowana w proces diagnozy albo leczenia, lekarz musi o tym poinformować pacjenta, a taki system musi być odpowiednio certyfikowany. KEL nie dopuszcza jednak stosowanie autonomicznych systemów AI.
AI będzie miało rewolucyjny wpływ w medycynie. Już teraz wspiera lekarzy w podejmowaniu decyzji, poprawiając bezpieczeństwo leczenia i dopasowując metodę leczenia do aktualnej wiedzy medycznej. Kolejną rewolucją może być autonomiczne wypisywanie recept. Mało kto dziś pamięta, że jeszcze kilka lat termu wypisanie e-recepty przez lekarza w ramach telekonsultacji było zabronione. Dziś jest to powszechna praktyka.
Autor
Artur Olesch - Dziennikarz, Redaktor Naczelny Czasopisma OSOZ Polska, od lat związany z KAMSOFT S.A., entuzjasta transformacji cyfrowej w ochronie zdrowia. Autor kilku tysięcy artykułów o tematyce e-zdrowia i innowacji w medycynie, w tym setek wywiadów z ekspertami branżowymi. Laureat nagrody Lider Roku w Ochronie Zdrowia w kategorii Media i PR.