Ciąża widmo? Widoczna, a jednak celowo niezauważalna.

Należy zacząć od tego, że ustawa nie bez przyczyny daje ciężarnym tenże przywilej. Długotrwałe przebywanie w pozycji stojącej, jest nie tylko męczące dla przyszłej mamy, ale również niebezpieczne. Zwłaszcza w drugiej połowie ciąży, kiedy następuje znaczący przyrost wagi ciała. Pozycja stojąca może przyczynić się do zakłóceń w przepływie krwi, zwiększyć ryzyko nadciśnienia, doprowadzić do zasłabnięcia, a w konsekwencji upadku. Najgorszym powikłaniem długiego przebywania we wskazanej pozycji może być poronienie. Kolejnym niebezpieczeństwem dla ciężarnej, która długo przebywa w skupisku ludzi kaszlących, kichających czy mającymi zaawansowane problemy skórne, są bakterie i zarazki, którymi może się zarazić m.in. drogą kropelkową czy przez dotyk. Lista leków i suplementów dozwolonych podczas ciąży i karmienia piersią jest ograniczona, dlatego w stanie wyjątkowym kobiety szczególnie pilnują wielopokoleniowej zasady "lepiej zapobiegać niż leczyć".

Panie w ciąży spotykają się z powszechnym zjawiskiem określanym jako "ciąża widmo". Mimo, że ta jest wyraźna, to jednak pozostaje sztucznie niezauważalna. Sytuacja ta ma miejsce nie tylko w placówkach medycznych czy aptekach, ale również w komunikacji miejskiej i marketach. Kto powinien zainterweniować i zasugerować pierwszeństwo ciężarnej: kasjer, ludzie w kolejce, czy sama ciężarna? W Aptece najczęściej z inicjatywą wychodzi farmaceuta – dostrzegając przyszłą mamę, zaprasza ją do okienka. Zdarza się jednak, że ten jest wpatrzony w ekran, ulotkę czy receptę i nie ma na tyle podzielnej uwagi, by zauważyć panią z brzuszkiem. Kobiety zdają się wówczas na uprzejmość pozostałych pacjentów. "Zdarza się" – tak wypowiadają się na ten temat ciężarne w sieci.

Ciekawe, czy społeczna świadomość o medycznym uzasadnieniu uprzywilejowania ciężarnych, pozwoliłaby na przestrzeganie ustawy, a nawet inicjatywę, w rezultacie której zapraszano by przyszłe mamy do kasy w pierwszej kolejności?

Tymczasem, zamiast liczyć na zmianę mentalności, zaleca się ciężarnym oraz młodym mamom, aby poszukały alternatywnego rozwiązania dla kolejek. Markety oferują zakupy on-line z dostawą do domu, komunikacja miejska udostępnia miejsca z „plusem" przeznaczone dla przyszłych mam, mam i dzieci. Odwiedzając placówkę medyczną, warto w rejestracji powiedzieć o ciąży. Rozsądnie jest przekazać tę informację telefonicznie i poprosić o umówienie wizyty na konkretną godzinę. W tym przypadku szczególnie pomocne okazuje się internetowa rejestracja u konkretnego lekarza z zostawieniem adnotacji o uprzywilejowaniu. Z rozwagą należy podejść do wizyt w aptekach. Z zasady przebywają w nich ludzie chorzy, przeziębieni, z przeróżnymi problemami zdrowotnymi, które mogą w rezultacie okazać się niebezpieczne dla ciąży. Lista leków dla ciężarnych i karmiących piersią jest dość wąska i nie należy do łatwo dostępnych. Dlatego istotnym jest, aby sprawdzić w domu z poziomu komputera czy telefonu, w której aptece jest to, czego potrzebuje przyszła mama. Taką możliwość daje serwis KtoMaLek.pl: informuje on o dostępności danego leku w lokalnych aptekach. To jedyny sposób, aby uniknąć „aptecznego spaceru”. Oczywiście, witaminy i różne suplementy można kupić poza apteką, jednakże w przypadku ciężarnych porada farmaceuty jest na wagę złota. Wskaże on dokładne dawkowanie, przeciwwskazania oraz omówi niebezpieczne interakcje.

Temat uprzywilejowania Pań w ciąży jest popularny. Problem tkwi w braku komunikacji o możliwych zagrożeniach długotrwałego przebywania przez ciężarną w pozycji stojącej. Powyższe rady pomogą przyszłej mamie się zorganizować na tyle, aby uniknąć nieprzyjemności, jednakże ludzka życzliwość wciąż pozostanie niezastąpiona.

*Podstawa prawna: Ustawa z dnia 4 listopada 2016 r. o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin "Za życiem"

"1. Kobiety w ciąży, świadczeniobiorcy do 18 roku życia, posiadający zaświadczenie, o którym mowa w art. 47 ust. 1a, osoby, o których mowa w art. 43 ust. 1, inwalidzi wojenni i wojskowi oraz kombatanci mają prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach."

Autor