Zrobieni w konopne CBD
Artykuł sponsorowany
CBD, czyli kannabidiol, to jeden z wielu fitokanannabinoidów występujących w kwiatach konopi, zarówno rodzaju Sativa, jak i Indica. To, co odróżnia odmiany konopi pomiędzy sobą, oprócz budowy morfologicznej, jest przede wszystkim stężenie właśnie tych związków - kannabinoidów. Spośród wszystkich związków występujących w roślinach konopi największe zainteresowanie wzbudzają właśnie fitokannabinoidy. Znanych jest ponad 70 takich związków, jednak najważniejszymi i najlepiej zbadanymi dzisiaj wydają się kannabidiol (CBD) i tetrahydrokannabinol (THC).
W organizmie człowieka, jak i innych ssaków, znajduje się układ przemian biochemicznych zwany układem endokannabinoidowym. Receptory tego układu - CB1 i CB2 - to receptory kannabinoidowe rozmieszczone w różnych strukturach i tkankach organizmu, m.in. w układzie nerwowym, układzie odpornościowym, mózgu, sercu czy jelitach, co oznacza, że pobudzenie receptorów wpływa praktycznie na cały organizm, aktywując metabolizm lipidów, równowagę energetyczną, odpowiedź przeciwzapalną, neuroprotekcję oraz procesy pamięciowe czy uczenie się.
Proces ekstrakcji czyli wyodrębnianie
Do produkcji naturalnego ekstraktu CBD stosujemy proces wyodrębniania aktywnych związków z rośliny, czyli proces ekstrakcji. Proces ten może być prowadzony klasyczną metodą galenową z użyciem rozpuszczalnika np. alkoholu (ekstrakcja alkoholowa) lub bardziej zaawansowany przy użyciu skroplonego dwutlenku węgla (ekstrakcja nadkrytyczna CO2). Obie te metody mają swoje plusy i minusy. Ekstrakcja CO2 jest droższa, ale najbardziej wydajna, z kolei znana od dziesięcioleci ekstrakcja alkoholowa posiada większy zakres substancji, które mogą być wyodrębnione przez alkohol, ale nie jest pozbawiona wad.
Produkt poekstrakcyjny (pasta konopna) zawiera stężenie CBD na poziomie do 40%, jest to uwarunkowane odmianą hodowanej konopi (w Polsce legalnych odmian konopi siewnej jest 12) oraz specyficznymi warunkami hodowli, jak nasłonecznienie czy pora zbioru.
Pierwszym problem, z jakim stykają się producenci to fakt, że pasta zawiera więcej odmiany kwasowej kannabinoidu CBD, czyli CBDa. Aby związek CBDa mógł zostać przekształcony do CBD należy produkt poekstrakcyjny poddać procesowi dekarboksylacji, czyli zadziałać wysoką temperaturą w określonej jednostce czasu, zwykle około 120°C przez około 30 minut. Po zakończeniu tego procesu skład procentowy kwasowego CBDa jest niewielki, gdyż został on przekształcony do CBD Podobnie zachowują się inne kannabionidy, jak THCa, które dekarboksylacja przekształca się do THC.
W normalnych warunkach z powstałego ekstraktu bez żadnych ulepszeń nie uzyskamy więcej niż około 10-11% naturalnego stężenia CBD w preparacie nazywanym Full Spectrum, gdzie stężenie THC nie przekracza przepisowego 0,2%.
Dlaczego stężenia do 10%?
Powstała pasta poekstrakcyjna po dekarboksylacji zawiera do maksymalnie około 40% sumy kannabinoidów w tym CBD i około 1% THC, co oznacza, że produkt taki nie może trafić na półki sklepowe, gdyż stężenie THC jest przekroczone pięciokrotnie. Należy produkt rozcieńczyć w oleju. Rozcieńczenie pasty pięciokrotne daje finalnie wartość CBD ok. 10% i THC 0,2%.
Niektórzy producenci postępują jednak w bardziej wyrachowany sposób, by osiągnąć większe zyski i sprzedawać wyższe stężenia. Wykonują izolację poszczególnych kannabinoidów (np. chromatografia FLESH) z roztworu poprzez wyodrębnienie kannabinoidów, co powoduje zmianę proporcji roztworu wzorcowego, które, jak mówią badania, działają najlepiej wyłącznie w synergii i niezmienionej proporcji, jak chciała natura.
Rynek konopny warty miliony
Aby zwielokrotnić zyski, producenci oferują stężenia ekstraktów większe niż 10% (15%, 20%, 30%), produkty takie są najczęściej modyfikowane izolatem CBD, oczyszczane z THC lub zawierają syntetyczne kannabinoidy. Stosowanie syntetycznego CBD jest najgorszym z możliwych działań firm branży konopnej. Syntetyki powstają w warunkach laboratoryjnych (najczęściej w Chinach) i są próbą chemicznego odwzorowania produktu roślinnego.
Chcąc zaoferować produkt o zawartości np. 50% CBD, dokonuje się rozcieńczenia kryształu w oleju roślinnym (najczęściej konopnym), w tym wypadku w stosunku 1:1, reklamując, że produkt ma wysoką koncentrację i jest bezpieczny, bo nie zawiera psychoaktywnego kannabinoidu THC.
Izolaty CBD
Izolat CBD powstaje przez chromatograficzny rozdział frakcji kannabinoidowych, dzięki czemu możemy wyodrębnić tylko jeden kannabinoid CBD. Reszta kannabinoidów, jak CBDV, CBG, CBN, THC oraz inne związki, takie jak terpeny, flawonoidy, bardzo ważne z punktu widzenia skuteczności działania ekstraktu, są wyrzucane.
Częstą praktyką producentów ekstraktów konopnych jest oferowanie produktu typu Full Spectrum, czyli produktu o naturalnej proporcji kannabinoidów z domieszką kannabinoidu syntetycznego lub Izolatu CBD. Oferowany ekstrakt CBD 20% zawiera wówczas mieszaninę 10% naturalnego CBD i 10% syntetycznego CBD albo izolatu CBD.
Dlaczego to takie istotne?
Jak pokazują badania, tylko naturalne kannabinoidy o niezmienionej proporcji i niezachwianym garniturze kannabinoidowym oraz towarzyszące im substancje dodatkowe jak woski, terpeny, flawonoidy czy chlorofile powodują najlepsze i najbezpieczniejsze działanie ekstraktu.
Barwa żółta lub słomkowa żółta produktu może oznaczać modyfikację dotyczącą wyciągania chlorofili i innych cennych składników, aby zwiększyć stężenie kannabinoidów, lub po prostu może wskazywać na metodę rozcieńczenia syntetyku, lub izolatu CBD w oleju.
Naturalny ekstrakt typu Full Spectrum o niezmienionej, naturalnej budowie nie może mieć więcej niż maksymalnie około 10% CBD. Zawiera wszystkie inne kannabinoidy w tym THC do 0,2%, jest relatywnie gęsty, ma mocno gorzki smak i intensywny zielony kolor. Warto o tym pamiętać.
Autor: www.molphama.pl
Autor
Redakcja KtoMaLek.pl - Zespół redakcyjny KtoMaLek.pl tworzą doświadczeni farmaceuci, którzy specjalizują się w różnych obszarach tematyki zdrowotnej. Doświadczenie zdobyte w zawodzie oraz wiedza uzyskana podczas studiów farmaceutycznych, pozwalają na tworzenie merytorycznych treści zgodnych z EBM (and. Evidence-based Medicine), opartych na rzetelnych źródłach — aktualnych badaniach naukowych, branżowych podręcznikach i książkach. Za praktyką podążają również pasja i niesłabnąca chęć do poszerzania wiedzy oraz dzielenia się nią z pacjentami. Dzięki temu użytkownicy otrzymują dostęp do ciekawych i angażujących materiałów edukacyjnych.