Kalendarz alergika: co pyli w październiku?
W październiku jesień już w pełni. Temperatury są znacznie niższe, przyroda obniża swoją aktywność, by przygotować się na zimowe chłody i opady śniegu. Mimo to w powietrzu nadal mogą utrzymywać się pyłki niektórych roślin. Jeżeli w tym czasie dokucza Ci katar sienny lub inne objawy alergii, lepiej sprawdź, co pyli w październiku.
Ambrozja, bylica i nawłoć
Unoszące się w powietrzu pyłki służą roślinom, by się rozmnażać. Niestety tym samym uprzykrzają życie wielu alergikom. Pyłki roślin są bowiem najczęstszą przyczyną alergii wziewnych, zalicza się je do tzw. alergenów sezonowych. W pierwszej połowie października w powietrzu atmosferycznym obecne są w niskim i bardzo niskim stężeniu pyłki ambrozji, zwłaszcza w zachodniej części kraju. W drugiej połowie miesiąca ich stężenie spada. Należy uważać także na pyłki nawłoci, która intensywnie kwitnie na przełomie września i października. Jakie inne pyłki możemy spotkać? W bardzo niskim stężeniu unoszą się jeszcze pyłki takich roślin, jak: babka zwyczajna, komosa, szczaw i pokrzywa.
Zarodniki grzybów mikroskopowych
Tym, co najbardziej uprzykrza życie alergikom w tym okresie są zarodniki grzybów mikroskopowych. Ich wysokie stężenie utrzymuje się w powietrzu już od czerwca. W październiku nadal są w nim obecne, jednak w niższym stężeniu. W pierwszej dekadzie miesiąca zarodniki grzybów z rodzaju Cladosporium utrzymują się jeszcze na średnim poziomie, jednak w drugiej i trzeciej dekadzie ich stężenie znacznie się obniża. Spotkać je można jeszcze do połowy listopada. Podobnie jest z zarodnikami grzybów z rodzaju Alternaria, których niskie stężenie utrzymuje się do drugiej dekady października.
Roztocza kurzu domowego
Choć pyłki roślin i zarodniki grzybów mikroskopowych to główne alergeny występujące w październiku, alergików uczulać mogą również roztocza kurzu domowego. Najbardziej optymalne warunki do rozmnażania mają w okresie wiosenno-letnim, jednak nasilenie objawów alergii przypada na jesień i zimę. Dlaczego właśnie wtedy? W tym okresie częściej przebywamy w domu, a z uwagi na niższe temperatury rzadziej wietrzymy mieszkania. Roztocza mnożą się w takich miejscach, jak: dywany, zasłony okienne, tapicerowane meble, narzuty, materace oraz skupiska kurzu, które gromadzą się na podłodze i pod meblami. Roztocza, tak samo, jak pyłki i zarodniki grzybów mikroskopowych, zaliczane są do grupy alergenów wziewnych.
Jak zwalczać objawy alergii?
Alergie wziewne wywołują wiele przykrych i uciążliwych objawów. W wyniku kontaktu z alergenem zaczynamy kichać, swędzi nas nos i mamy uporczywy katar, któremu towarzyszy wodnista wydzielina. Częstym objawem jest również łzawienie i swędzenie oczu, a w niektórych przypadkach także astma atopowa objawiająca się dusznościami, kaszlem i trudnościami z oddychaniem. Jeżeli obserwujemy u siebie podobne objawy, należy zgłosić się z nimi do specjalisty od uczuleń - alergologa. Ustali on, co jest przyczyną uczulenia i wdroży leczenie.
Uciążliwe objawy alergii możemy spróbować złagodzić preparatami dostępnymi w aptece. Gdy organizm ma kontakt z alergenem, zaczyna wydzielać histaminę. To właśnie ta substancja odpowiedzialna jest za występowanie objawów alergii. Zahamować ten proces można doustnymi lekami antyhistaminowymi, jak: Allegra, Allertec WZF, Claritine Active, Flonidan Control, Hitaxa Fast. Katar sienny i uciążliwe kichanie możemy złagodzić przy pomocy przeciwalergicznych kropli do nosa (Acatar, Azelastin POS, Betadrin WZF, Otrivin Allergy, Xylorin Alergia), które obkurczą podrażnioną śluzówkę, tym samym udrażniając nos i zmniejszając ilość wydzieliny. Gdy alergen dostaje się do oka, wywołuje swędzenie i łzawienie. Antyalergiczne krople do oczu , takie jak Polcrom, Allergocrom, Azelastin Comod, Zabak, wypłukują alergen, nawilżają śluzówkę i powierzchnię oka, a także zmniejszają nieprzyjemne swędzenie.
Autor
Redakcja KtoMaLek.pl - Zespół redakcyjny KtoMaLek.pl tworzą doświadczeni farmaceuci, którzy specjalizują się w różnych obszarach tematyki zdrowotnej. Doświadczenie zdobyte w zawodzie oraz wiedza uzyskana podczas studiów farmaceutycznych, pozwalają na tworzenie merytorycznych treści zgodnych z EBM (and. Evidence-based Medicine), opartych na rzetelnych źródłach — aktualnych badaniach naukowych, branżowych podręcznikach i książkach. Za praktyką podążają również pasja i niesłabnąca chęć do poszerzania wiedzy oraz dzielenia się nią z pacjentami. Dzięki temu użytkownicy otrzymują dostęp do ciekawych i angażujących materiałów edukacyjnych.