Jak wygląda kurs KPP? Odpowiedź może Was zaskoczyć!

Artykuł sponsorowany

Redakcja KtoMaLek.pl 2022-03-02 10:36
Osoby uczestniczą w kursie pierwszej pomocy.

Kurs w zakresie kwalifikowanej pierwszej pomocy, dzięki któremu możemy uzyskać tytuł ratownika, to profesjonalne, obliczone na kilkadziesiąt godzin zajęcia. W tym czasie uczestnicy uzyskają kompleksową wiedzę z zakresu ratownictwa. Jak wygląda szkolenie KPP?

Co trzeba wiedzieć o Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy?

Program kursu KPP nie może być w dużym stopniu modyfikowany przez jednostki szkoleniowe jak np. Centrum Ratownictwa. Wynika to z tego, że ustawodawca podszedł do tego szkolenia w sposób niezwykle profesjonalny i precyzyjny. 

Wymagany zakres zajęć oraz program szkoleniowy został dokładnie opisany w ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym z 8 września 2008 roku (z późniejszymi zmianami) oraz w rozporządzeniu Ministra Zdrowia. To właśnie za sprawą tych aktów prawnych kurs trwa aż 66 godzin (41 przeznaczono na zajęcia praktyczne, a 25 na teorię). 

Ustawodawca bardzo precyzyjnie określił też testy KPP, wliczając w to także zestaw pytań. Jest ich ponad dwieście. Z tej puli wybieranych jest 30. Aby zdać część teoretyczną, trzeba poprawnie odpowiedzieć na 27 z nich. Dopiero później rozpoczyna się egzamin praktyczny.

Składa się on z kilku zadań, jakie wymieniono w ww. ustawie oraz rozporządzeniu. Kursanci są oceniani przez komisję, która ocenia, czy podjęto odpowiednie działania, by uratować lub zabezpieczyć osobę poszkodowaną. Dopiero po pozytywnym zaliczeniu części praktycznej i teoretycznej uzyskuje się tytuł ratownika i certyfikat KPP, który jest ważny przez trzy lata. Po tym czasie trzeba wykonać recertyfikację, czyli ponownie zdać egzamin.

Jak wyglądają zajęcia praktyczne?

Dużo zależy od tego, gdzie zdecydujemy się szkolić z Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy. Praktyka pokazuje, że najlepsze zajęcia to te, gdzie pozoracje, czyli kolejne zainscenizowane zdarzenia, z jakimi muszą uporać się kursanci, najlepiej przygotowują do realnych działań w terenie.

Ogromnym atutem, który warto wziąć pod uwagę, jeśli dopiero rozważamy, czy warto zapisać się na kurs KPP, będzie też doświadczona kadra, która składa się z osób, które przez wiele lat pracują lub pracowały jako zawodowi ratownicy. 

Wiedza, jaką nabyły te osoby podczas setek, a nierzadko i tysięcy wyjazdów do osób poszkodowanych jest bezcenna i nie zastąpi jej nawet najlepszy podręcznik. Renomowane jednostki szkoleniowe, na przykład Centrum Ratownictwa, współpracują zarówno z ratownikami, którzy pracowali w pogotowiu ratunkowym, jak i z osobami, które zawodowo związały się z TOPR czy GOPR, a organizowane przez nich pozoracje są możliwie jak najbardziej zbliżone do rzeczywistości.

Gdzie można pracować po kursie KPP?

Tytuł ratownika przyda nam się m.in. podczas naborów do służb mundurowych. Można tu wskazać na policję, straż pożarną, a także wojsko. Będzie też dodatkowym atutem, kiedy staramy się o angaż w straży miejskiej lub w instytucji samorządu terytorialnego.

W praktyce kurs KPP przyda nam się zawsze. Także wtedy, gdy pracujemy w biurze, prowadzimy własną działalność gospodarczą lub na przykład jesteśmy zatrudnieni na magazynie. Wypadek może zdarzyć się wszędzie: zarówno w pracy, jak i w sklepie, czy podczas urlopu, na górskim szlaku.

Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, każdy z nas jest zobowiązany do udzielenia pierwszej pomocy osobie poszkodowanej. Dobrze byłoby, gdybyśmy stosowali się wtedy do odpowiednich zasad, dzięki którym znacznie zwiększymy jej szanse na przeżycie. 

Warto pamiętać też o tym, że coraz więcej pracodawców decyduje się na zwiększenie podstawy wynagrodzenia dla osób, które rozwiną swoje kompetencje właśnie w kierunku pierwszej pomocy przedmedycznej. To kolejny atut, którego nie powinno się bagatelizować.


Wszystkie treści zamieszczone w Serwisie, w tym artykuły dotyczące tematyki medycznej, mają wyłącznie charakter informacyjny. Dokładamy starań, aby zawarte informacje były rzetelne, prawdziwe i kompletne, jednakże nie ponosimy odpowiedzialności za rezultaty działań podjętych w oparciu o nie, w szczególności informacje te w żadnym wypadku nie mogą zastąpić wizyty u lekarza.

Więcej artykułów