Oxymel – naturalny sposób na wzmocnienie odporności Twojej rodziny

Gdy infekcje atakują, czas na zdecydowaną interwencję

Od jesieni do wczesnej wiosny panuje w Polsce sezon na różnego rodzaju infekcje, na które zapadają bez wyjątku dorośli i dzieci. To właśnie dlatego w tym okresie większość z nas szuka sposobów na wzmocnienie odporności, sięgając po różne suplementy apteczne lub właśnie po stare, babcine receptury na mikstury pomagające uchronić się przed przeziębieniem lub zwalczać objawy choroby. Te ostatnie okazują się równie skuteczne co niektóre medykamenty, jednak ich przewagą jest naturalny i bezpieczny skład.

Najlepszym przykładem jest syrop z cebuli stosowany od dziesięcioleci na kaszel, czy też napar z lipy, który zgodnie z radami naszych babć pijemy, by zbić podwyższoną temperaturę. W okresie zwiększonej zapadalności na infekcje polecane jest także spożywanie takich produktów jak miód, ocet jabłkowy, czy czosnek, które pomagają organizmowi zwalczać wirusy i bakterie. W podobny sposób działa oxymel, który jest wyjątkową mieszanką naturalnych składników kompleksowo wspierających układ odpornościowy. 

Co to właściwie jest oxymel?

Nazwa oxymel wywodzi się z języka greckiego i oznacza wino wytworzone z kwaśnego octu (gr. słowo oxy oznacza kwas) i miodu (gr. méli). Było ono wytwarzane w starożytnej Grecji i pierwotnie traktowano go głównie jako rodzaj trunku. Dopiero z czasem odkryto jego pozytywne działanie na organizm i zaczęto wzbogacać o dodatkowe składniki (również pochodzenia naturalnego), by wzmocnić jego właściwości lecznicze.

Codzienna dawka oxymelu to przepis na naturalną odporność

Podstawowy przepis na oxymel mówi, by w celu jego uzyskania zmieszać ze sobą lekko podgrzany miód i ocet jabłkowy w proporcji 2:1 lub 1:1. Oba składniki powinny się połączyć do konsystencji przypominającej syrop. Jest to jednak dopiero baza do przygotowania prozdrowotnej mikstury, ponieważ jeszcze trzeba dodać do niej kilka ważnych składników. Pomocny jest ludowy przepis, z którego chętnie korzystają Brytyjczycy. Według niego do oxymelu należy jeszcze dodać:

• chrzan,
• imbir,
• czosnek,
• cebulę,
• ostrą papryczkę.

Powyższe dodatki najlepiej zetrzeć na tarce, aby lepiej rozpuściły się w roztworze. Tak przyrządzony syrop powinno się odstawić na kilka tygodni, aby składniki oddały wszystkie swoje aromaty. W trosce o dobre samopoczucie i odporność liczy się jednak czas, dlatego doskonałą alternatywą jest gotowy, pełnowartościowy oxymel od Olini.

Oxymel ma pikantny smak, dlatego mieszkańcy Wielkiej Brytanii nazywają go fire cider, czyli ognisty cydr. Ma on działanie silnie rozgrzewające i antybakteryjne, dlatego niczym naturalny antybiotyk pomaga zwalczać objawy przeziębienia i grypy. Warto go jednak stosować regularnie także w celach profilaktycznych na wzmocnienie odporności. 

Oxymel jest dobry dla dzieci

W Polsce doskonale wiemy, że chrzan, cebula, czosnek, miód czy imbir mają właściwości bakteriobójcze i wirusobójcze, dlatego stosujemy je w kuchni szczególnie często zimą lub wczesną wiosną, by lepiej chronić organizm przed infekcjami. Dokładnie te same składniki wykorzystuje również Olini do sporządzania oxymelu, który dobrze jest regularnie spożywać, najlepiej w okresie największej zachorowalności na przeziębienie i grypę. Taką miksturę można pić po prostu łyżką lub dodawać do sałatek. 

Szczególnie polecany jest oxymel dla dzieci, który warto potraktować jako domowy specyfik na naturalne wzmocnienie odporności swoich pociech. Ze względu na pikantny smak najmłodszym najlepiej podawać go w formie rozcieńczonej np. wymieszany z wodą i sokiem owocowym. 

Zadbaj o zdrowie najbliższych

Chcesz zadbać o zdrowie swoich bliskich? Wybierz miksturę na naturalne wzmocnienie odporności. Nie musisz przygotowywać jej samodzielnie, sięgnij po gotowy produkt np. oxymel Olini, który przygotowywany jest z najwyższej jakości surowców, przede wszystkim z żywego octu jabłkowego, w którym macerowane są przez 4 tygodnie pozostałe składniki. Mieszanka dosładzana jest syropem z agawy, dlatego możesz go podawać nawet dzieciom, które mają alergię na miód. 

Autor