Pytanie do sz.P. Andrzeja Sławińskiego
Wcześniej poprosiłem o pomoc, Pytanie brzmiało :
Dzień dobry. Mam pytanie odnośnie tapentadolu czy posiada również podobne działanie stricte poprawiające *NASTRÓJ* to jest główne clue pytania jak tramadol? -ponieważ w internecie bardzo ubogi jest opis na ten temat... Cierpię na łuszczycę zapalenie stawów i niewyobrażalnie bolesną polineuropatię lewej nogi-głównie stopy, oraz prawej dloni, gdzie i w stopie i dłoni odczuwam ciągłe nieustanne uczucie odrętwienia jakby kończyny były podłączone do prądu, jest to bardzo dyskomfortowe. Dodatkowo Cierpię na OUN. Wszystkie leki typu SSRI i SSNRI przerabiałem i one odpadają, ttriticco itp również, ponieważ zle się po nich czuję. Potrzebuję serotoniny by funkcjonować ponieważ myślę że brakuje jej w moim organizmie. Potrzebuję stymulantów ‐ taka niestety jest konieczność Jakiś czas temu przyjmowałem Parogen i do tego psychiatra dołączyła mi alprazolam, który działał perfekcyjnie, lecz szukam leku który działałby w *identyczny sposób* i na dłuższą metę jednocześnie nie będąc benzodiazepiny w miarę możliwości... Częściowo dzięki sugestii lekarzy ( nawet doktorów profesorów ;) i własnych obserwacji własnego samopoczucia by ulżyć sobie w bólu przyjmuję: Linefor 300mg X 2 Tramadol 100 X 4 teraz tapentadol 50 x2 Clonazepam TZF X 4 Baklofen 25 mg X 3 Metotreksat raz w tygodniu 20mg Leczę się u dermatologa, reumatologa, chirurga, neurologa, i w dwóch poradniach leczenia bólu: na NFZ gdzie Pani doktór przeciwbólowo przepisuje mi Doretę 75mg, która kompletnie nie daje efektów, oraz prywatnie gdzie lekarz zalecił mi odrzucenie tramadolu na rzecz tapentadolu, lecz yu działanie jest słabsze moim zdaniem i nie odczuwam tej energii potrzebnej mi by pracować. Po przyjęciu baclofenu zdarza mi się dosłownie zesikac podczas snu więc staram się go nie używać. Z góry przepraszam za chaos w moim piśmie, ale mam nadzieję, iż jest to czytelne. Bardzo proszę o odpowiedź i o jakieś sugestie co do poprawy dotyczące ogólnie mojego samopoczucia. Dodam iż robiłem 5 MRI i na każdym z opisów jet coś negatywnego. Mógłbym się bardziej rozpisać (a jest tego sporo) , lecz to chyba nie miejsce Dziękuję
Dotyczy: Mężczyzna, 39 lat
Otrzymałem odpowiedź " by leczyć się u jednego specjalisty"
Ja otrzymałem odpowiedź zwrotną od Pana...
Tapentadol oraz tramadol to lek przeciwbólowy, w celu poprawienia nastroju warto skonsultować się z lekarzem prowadzącym bo nie jest to dobry pomysł aby brać te leki w tym celu. Warto znaleźć jednego specjaliste, który podejdzie do pana w sposób indywidualny i ,,ogarnie'' wszystkie leki, które ma Pan brać. Wówczas będzie można wyciągać wnioski i oceniać postęp terapii. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego dnia.
Wzajemnie życzę miłego jutrzejszego dnia, ponieważ odpisuję nocą :(
Odpowiadając : moim zdaniem ze świeczką szukać lekarza specjalisty czy to prywatnie czy na NFZ, który w ogóle zna pojęcie czym jest holistyczne podejście do chorego. Raczej chodzi mi o to, której profesji lekarza wybierać? Czy neurologa, czy neurochirurga, czy reumatologa, czy psychiatry czy lekarza medycyny bólu.
Dodam iż leżałem zimą w klinice na dermatologii gdzie zajmowali się moim przypadkiem doktorzy i profesorzy dermatologii, a także reumatologii oraz specjaliści leczenia bólu. Miałem wykonane, bardzo szczegółowe i kompletne wyniki laboratoryjne, które wykazały tylko ŁZS. Jestem załamany ponieważ moje cierpienie ciągnie się już od sierpnia i miałem wykonany szereg badań RTG całego ciała jak i 5 różnych MRI- w każdym z nich istnieje coś co mogłoby naprowadzić lekarzy na odnalezienie przyczyny mojego bólu, jednak mam takie wrażenie, iż "specjaliści" bagatelizują objawy, unikajac wręcz czytania opisów badań, przez co mam wrażenie, że uważają iż ja poprostu udaję bo nie wyglądam na schorowanego ‐ bo tylko kuleję, mam wyraz twarzy człowieka cierpiącego i garbię się z bólu - tylko tyle :( . Równocześnie nie będę tu wymieniał teraz wszystkiego co widnieje w opisach badań bo jest tego naprawdę sporo !
Dodam też iż gwałtownie zaprzestałem przyjmować Parogen po półrocznym zażywaniu (powód ‐ zerwaliśmy związek z kobietą, którą bardzo kocham) być może właśnie to przyczyniło się w jakiś sposób do powstania dolegliwości.
Przepraszam za moje "rozpisanie" , ale ja naprawdę potrzebuję pomocy z powodu bólu fizycznego.
Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc, bądź naprowadzenie w miarę wiedzy i możliwości Pana chociażby w wolnej chwili ponieważ mój zły stan się pogłębia i już naprawdę nie wiem, jak się z tym uporać, a "dr google" traktuję z przymrużeniem oka.
Pozdrawiam serdecznie
Mężczyzna, 39 lat