Dobry wieczór. Najlepszym rozwiązaniem byłoby udać się do dietetyka. Jednakże, jeśli czasowo jest to dla Pani nieosiągane zalecałabym dokładną analizę spożywanego jedzenia Proszę zapisywać WSZYSTKIE pokarmy i napoje i godziny, o których zostały spożyte, następnie proszę oszacować wartość kalorii, które zostały przyjęte. Niestety mamy tendencję do zaniżania wartości kalorycznej jedzenia, a tylko utrzymując deficyt kaloryczny możemy zgubić dodatkowe kilogramy. Proszę postarać się obniżyć wartość energetyczną jedzenia, ale nie z kalulatorem w ręku - ale np. jedząc jedną kromkę chleba mniej, rezygnując z masła czy dodatkowego plasterka szynki. Do diety należałoby włączyć dużo warzyw (są niskokaloryczne, bogate w witaminy i zapewniają uczucie sytości), białko- chude białe sery, jogurty naturalne, z węglowodanów- ryż, kasze, ciemne pieczywo (najlepiej na zakwasie), owsianka. Oczywiście bardzo ważne jest picie odpowiedniej ilości wody (2 litry) i regularność posiłków - nieregularne jedzenie niestety osłabia metabolizm organizmu. Poleciłabym również stosowanie probiotyków (np. Sanprobi Super Formuła). Tak naprawdę, im prostsze i mniej przetworzone jedzenie tym lepiej dla naszego organizmu i samopoczucia. I proszę uzbroić się w cierpliwość, zdrowy proces chudnięcia musi trochę potrwać. Życzę wytrwałości i trzymam kciuki, pozdrawiam!
2019-12-30