Na początek muszę wyjaśnić mechanizm działania lek - substancja czynna finasteryd jest inhibitorem 5 alfa reduktazy czyli enzymu który przekształca w organizmie hormon testosteron do o wiele bardziej aktywnego hormonu dihydrotestosteronu w skrócie DHT. Hormony oba odpowiedzialne są za utrzymanie męskich cech płciowych czyli ogólnie mówiąc działają androgennie z tym że ten dht o wiele mocniej. W sytuacji powiększenia się prostaty przyjmuje się ten lek ponieważ oba te hormony pogarszają stan chorobowy ale choroba nie cofa się tylko nie postepuje. I teraz dochodzimy sedna sprawy. Działanie leku zależy od tegoż leku własnie i od dawki działania niepożądane również! W przeroście gruczołu krokowego czyli prostacie musi być silniejsza dawka aby zahamować przekształcanie się tego hormonu ale też są skutki uboczne! ponieważ nie ma hormonu zanikają cechy płciowe czyli popęd libido i inne. Dawka 1 mg nie wystarczy do leczenia prostaty ale zbadano że już wystarczy do leczenia łysienia typu androgenowego czyli takiego które jest spowodowane nadmiarem tego hormonu czyli w tym wypadku tylko ogranicza się stężenie (zmniejsza) DHT. Dlatego też nie ma tak dotkliwych działań niepożądanych. Zakaz dzielenia tabletki wynika z dwóch rzeczy przynajmniej mi znanych. Pierwsza to niemożność podzielenia tabletki na 5 równych części czyli niemożność prowadzenia terapii 1 mg. A ustaliłem już, że dawka leku tutaj jest niezwykle istotna. Druga rzecz bardziej oczywista dla mnie to fakt że lek wprowadzony na rynek wymaga badań ustalenia dawek rejestracji, mnóstwa obostrzeń. I firma aby zarejestrować lek musi wszystko opisać i lek ten jest zarejestrowany osobno jako 5 mg w leczeniu prostaty a 1 mg w łysieniu androgenowym i firma nie może pozwolić na stosowanie leku w takiej dawce na inną chorobę bo by zapłaciła karę. (tak że wszystko rozbija się o pieniądze, duże pieniądze)
2019-05-27